środa, 24 czerwca 2009

24.06.2009

Dzisiejszy dzień poświęciliśmy na zwiedzanie miejsc codziennego uzytku, takich jak sklepy, centra handlowe, restauracje. Najbardziej do gustu przypadlo mi Muzeum Czekolady. Niewątpliwie jest to raj dla wszystkich łakomczuchów. Do środka zaprasza czekoladowy święty Mikołaj. Natomiast wejścia bronią trzy lwy: z białej, gorzkiej i mlecznej czekolady.


(Kościół Izaakiewskij, caaały z czekolady)

Wraz z Ivanem (z Włoch), niedaleko stacji Majakowskaja, znaleźliśmy również uroczą restauracje, gdzie serowano typowe rosyjskie dania jak np barszcza, czy soljanka oraz oczywiście słynne bliny. Kelnerka była ubrana w stary rosyjski strój a w tle grała muzyka z gramofonu.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz